Powitanie wiosny
Z utęsknieniem czekaliśmy na pierwsze wiosenne dni. Marcowa pogoda nas nie rozpieszczała, więc z tym większą radością udaliśmy się, aby spalić wykonaną przez nas Marzannę. Podczas tego obrzędu piekliśmy kiełbaski, co było niezmiernie miłym akcentem. Po powrocie do Świetlicy, okazało się, że w drzwiach czekała na nas Pani Wiosna. Piękna kolorowa. Mamy nadzieję, że taka będzie też ta prawdziwa!